Nareszcie mam coś porządnego (tak myślę). Dziś na obiad mialam miąsko ^^ Oczywiście dla mnie to normalka! Za pięć dni będzie pelnia księżyca!! Wtedy to chyba nie zasnę... No ale cóż... I tak jest fajnie, tylko że jutro zaliczam sprawdzian z historii... Buuuuu!!! Ja nie chcę!!!
Męczę się z tym blogiem już tyle czasu, że normalnie nie wyrabiam... Ciągle się coś chrzani. Jestem sama w domku (no dobra, z psem) bo rodzice poszli na brydża do znajomków. Nudzi mi się trochę i gowa mnie boli... Ale nie pójdę jeszcze spać! Co to to nie! Przecież jestem wilkoakiem, a zycie wilków zaczyna się po zmroku... Hehe..