mar 03 2004

Co za życie...


Komentarze: 2

Nio, wrócilam ze szkoly! Bylo nawet calkiem dobrze, ale i tak to nie zmieni mojego zdania o niej. Heh... za 30 minut idę na spotkanie do klasztorku. Przygotowania do bierzmowania..... Nienawidze tego! Gdyby mi pozwolili to bym nie miala bierzmowania w ogóle!!! Jedyne co mnie pociesza to to, że potem będę mogla poczytać wspanialą książkę o aniolach "Siewca wiatru" Maji Lidii Kossakowskiej. Super kniga! Oki, to już koniec. Czy wy lubicie anioly...? 

miyu : :
zminnna
03 marca 2004, 15:05
A mi to obojętne ;) A co do aniołów... To dlacewgo miałabym nie lubić?? Pozdrofka
aga_kwiatek
03 marca 2004, 15:03
ja też nie lubię bierzmowania.....ale co poradzić??

Dodaj komentarz